Całkiem niedawno dowiedziałam się, że Macio też lubi piętkę z chleba. Nie miałam o tym pojęcia, byłam przekonana, że jest mu obojętna, bo od kiedy pamiętam oddawał mi wszystkie :).
To chyba jest właśnie miłość, taka zostawiona piętka. Myślenie o tym drugim człowieku nawet w najbardziej błahych sytuacjach.
Trzy lata temu był nasz skromny, cywilny ślub. Ciągle wspominam ten wyjątkowy dzień z uśmiechem.
Za 50 lat będziemy przeglądać albumy i dalej się uśmiechać i mówić "ale byliśmy piękni i młodzi"...
![]() |
Foto - Szwagierka, czyli heartsphoto :)