Macio był wczoraj zarejestrować Helenę. Zaczęłam sobie wspominać jak to było cztery lata temu z Młodym, tak uroczyście, że aż się wzruszyłam i w ogóle. Nagle... przypomniało mi się coś jeszcze! Szybki skok, na stary blog. Tak, to było wtedy :). Jest jakiś plus w dokumentowaniu życia, nawet w tak małym stopniu jak to robiłam i robię nadal. Bo kto by pamiętał o tych smsach, albo o śmiesznych dialogach sprzed 7 lat, kiedy człowiek był młody i szalony?
Tymczasem odświeżam historię, bo bawi mnie do dzisiaj :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zostawiliśmy Antosia z Babcią Basią i pojechaliśmy do Nowej Huty zarejestrować go. W drodze powrotnej zabraliśmy Babcię Alfredę, która opowiedziała nam jakie to sobie śmieszne smsy popisała z Bartkiem - moim bratem.
Bartek- pomyliło mu się i myśli, że pisze z dziewczyną, "koleżanką".
B: Dojechałem cało miło było zobaczyć rodzinę :)
(był nas odwiedzić i zobaczyć najmłodszego siostrzeńca)
M: Śpij dobrze.
B: Dobranoc :) a Ty tak na serio idziesz już spać :)
(godzina 21:50)
M: Już spałam. Dobranoc.
B: Dobranoc :* przepraszam że obudziłem :*
(buziaczki nie wydały się Mamie podejrzane, nadal myśli, że wszystko jest w porządku)
M: Nie szkodzi będę spała lepiej, bo wiem, ze już w domu jesteś.
(poszli spać, noo Bartek pewnie trochę później
następnego dnia rano Mama otrzymuje kolejnego smsa)
B: Hej słońce :) jak się spało :) ?
(Mama pomyślała, że pisząc "Hej słońce" syn chciał poinformować ją o pogodzie jaka jest u niego, odpisała więc w podobnej konwencji, czyli pisze mu też w skrócie, że w Krakowie pada deszcz. A Macio do dzisiaj czasem śmieje się i mówi do mnie "moje Leje", bo skoro można kogoś nazywać Słońcem, to dlaczego nie Lejem :D? )
M: Leje, jestem z Frankiem, noc straszna, jeździli z nim na pogotowie.
(jakimś fartem u Bartka koleżanki też jest Franek, dlatego ciągle pozostaje nieświadomy, że pisze z Mamą)
B: Aha a co mu się stało? Jesteś w szpitalu?
M: W domu, Jadzia pojechała do urzędu pracy.
(w najbliższym otoczeniu koleżanki Bartka Jadzi już żadnej nie ma, dlatego pyta...)
B: Jadzia to kto?
(iiii teraz Mama już wie, że on nie wie, że pisze z nią! Dzwoni do niego i mówi, że Jadzia to jego siostra :D. Bartek na to: MAMA?!?!)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mój stary blog www.ida.blox.pl też jest fajny, ale przeniosłam się, bo zachciało mi się dodawać zdjęcia, a tutaj jest łatwiej :).
W bonusie do wpisu dodam jeszcze zdjęcia moich dwóch Tygrysków. Zarówno Chłopczyk jak i Dziewczynka mają tu po 7 dni :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mój stary blog www.ida.blox.pl też jest fajny, ale przeniosłam się, bo zachciało mi się dodawać zdjęcia, a tutaj jest łatwiej :).
W bonusie do wpisu dodam jeszcze zdjęcia moich dwóch Tygrysków. Zarówno Chłopczyk jak i Dziewczynka mają tu po 7 dni :)