piątek, 24 października 2014

Antoniu.


Cztery lata temu ten mały człowiek przewrócił nasze życie do góry nogami i uczynił najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. 


Kochany Synku, to takie banalne, ale jednocześnie czuję że najważniejsze - bądź zawsze szczęśliwy!





Jedno z pierwszych zdjęć Antonia. Wzruszam się jak widzę tego małego brzdąca. Tymczasem w pokoju obok śpi już czteroletni chłopiec...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz