czwartek, 13 listopada 2014

Mega* wyobraźnia.



Mamo! Mamo, patrz! Mam motor!



I teraz... uwaga...




Zaraz przemieni się...



W TRANSFORMERA!!!



Ma tu takie dwa karabiny i strzelbę ogniową... Puf, puf, puf!





--------------------


*Ostatnio Antek do prawie każdego przymiotnika dodawał "mega": mega dziwne, mega duże, mega fajne, mega śmieszne, było na porządku dziennym. Tymczasem, mimochodem zauważyliśmy z Maciem u mnie podobną tendencję i teraz nie wiemy co było pierwsze kura, czy jajko. Kto od kogo podłapał tę mega fazę? :) 


2 komentarze:

  1. Kinga, oczywiście że to wyszło do Ciebie! Pamiętam.. od początku jak Cię poznałam dodawałaś do różnych słów "meega"

    OdpowiedzUsuń